Z góry oświadczam, że jestem po prostu Gimbusem, z ogromną wyobraźnia i uczuciami, które chcą się wreszcie wyrwać z piersi i które chcą, by ktoś je zobaczył i zrozumiał. Moją pasją jest pisanie, jednak nie zawsze wszystko idzie po mojej myśli i moje teksty czasem są chaotyczne i niezrozumiałe. Dzieje się tak tylko dlatego, że chce od razu pokazać światu wszystkie asy z rękawa. Chyba chcę trochę pokazać, kim tak naprawdę jestem.
Wydaje mi się, że za dużo czasu spędziłam na udawanie kogoś, kim nie jestem, a tylko chciałam być. Szalałam za trendami, próbowałam przypodobać się grupie, jednak czymś, czego najbardziej potrzebowałam
Może uznasz mnie za osobę niewartą twojego cennego czasu i cierpliwości, wysłuchując łzawych opowieści pierwszej-lepszej Gimbuski i czytając kolejne beznadziejne opowiadanie, jednak spójrz na mnie tak, jakbyś patrzył na siebie: czy zrujnowałbyś sobie marzenia?
Nie hejtuj.
Zrozum.